W minionym roku, polski rynek nieruchomości był jak rollercoaster emocji i niespodzianek. W pierwszej połowie roku obserwowaliśmy optymistyczne sygnały – zdolność kredytowa Polaków rosła, a kredyty hipoteczne stały się bardziej dostępne. Jednak wprowadzenie programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” wywołało kolejne turbulencje na rynku, doprowadzając do gwałtownego wzrostu cen mieszkań. 🏙️
Jak wynika z danych Eurostatu, w III kwartale ubiegłego roku Polska odnotowała największy wzrost cen mieszkań w całej Unii Europejskiej – aż o 4,5% w stosunku do poprzedniego kwartału. Ta zmiana wyraźnie wyprzedza inne kraje europejskie, gdzie średni wzrost cen wynosił zaledwie 0,8%. 🇪🇺
Kiedy przyjrzymy się porównaniu III kwartału 2023 r. do analogicznego okresu 2022 r., Polska znajduje się na drugim miejscu w Unii z wzrostem cen o 9,3%, ustępując tylko Chorwacji. 📊
Biorąc pod uwagę obecny rok, eksperci branżowi są ostrożnie optymistyczni. Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust, sugeruje, że jeśli nowy program mieszkaniowy rządu będzie odpowiednio zaplanowany, wzrost cen mieszkań w 2024 roku może być umiarkowany. Jednak jeśli dostęp do tanich kredytów zostanie zbytnio rozszerzony, ceny mieszkań mogą znów wzrosnąć nawet o kilkanaście procent. 📈
Katarzyna Kuniewicz z popularnego portalu nieruchomościowego wskazuje na dalsze potencjalne wzrosty cen, zwłaszcza po zapowiedzi kolejnego systemu dopłat. Zwraca też uwagę na wzrost podaży w końcówce roku, który jednak niekoniecznie oznacza stabilizację rynku.
W obliczu tych wszystkich zmian, kluczowe pozostaje pytanie: Czy 2024 rok przyniesie stabilizację na rynku nieruchomości, czy będziemy świadkami kolejnych cenowych zawirowań? 🤔 Odpowiedź na to pytanie z pewnością będzie miała ogromne znaczenie dla wszystkich, którzy marzą o własnym M. 🏠
#RynekNieruchomości #CenyMieszkań #Trendy2024 #Inwestycje